Po raz pierwszy na Politechnice Opolskiej zorganizowano cykl wykładów w ramach obchodów Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Każdy z nich cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem.
– 10 października przypada Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Dlatego tego dnia po raz pierwszy zorganizowaliśmy na Politechnice Opolskiej Dzień Zdrowia Psychicznego. Głównym celem naszego wydarzenia było poszerzenie wiedzy na temat zdrowia psychicznego, a także tego, jak je chronić i jak o nie dbać – mówi Katarzyna Pazdan z Centrum Wsparcia Psychologicznego naszej uczelni.
– Potrzeba jest duża. Z badań, które przeprowadziłam wśród studentów naszej uczelni wynika, że jest wysoki odsetek występowania zaburzeń depresyjnych, myśli samobójczych, podwyższony poziom stresu – dodaje prof. Anna Rutkowska z Katedry Fizjoterapii Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej. Wszystkie z wykładów cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno studentów jak i pracowników naszej uczelni podobnie jak warsztaty, na które szybko zabrakło miejsc.
– Nie chcieliśmy przedstawiać tylko faktów dotyczących zdrowia psychicznego, ale także skupić się na pozytywnych aspektach: w jaki sposób można siebie wspierać. Cały wachlarz możliwości, w jaki sposób wpływać na swoje zdrowie, albo jak pomagać sobie w przypadku obniżenia nastroju lub wysokiego poziomu stresu. To np. adaptogeny, aromaterapia, aktywność fizyczna, stosowanie nowoczesnych technologii, wirtualnej rzeczywistości, programów do relaksacji, technik oddechowych, a także działanie ciepła i zimna czyli saunowanie, morsowanie – wylicza prof. Anna Rutkowska.
– Zmysł węchu zdecydowanie jest jednym z najważniejszych naszych zmysłów. Głośniej zaczęto o tym mówić podczas pandemii COVID-19, kiedy ludzie zaczęli tracić węch. Ciekawą sprawą jest, że przy aromaterapii można odbudowywać nerwy węchowe – podkreśla Magdalena Merta, jedna z prelegentek, która wylicza szereg atutów aromaterapii:
wpływa niesamowicie na nasz dobrostan zarówno fizyczny jak i emocjonalny. Na ten temat powstało wiele książek i badan naukowych. Sama uwielbiam aromaterapię za jej właściwości w obrębie zdrowia psychoemocjonalnego. Z ogromną skutecznością, w naturalny, bezpieczny sposób można wspomagać pracę mózgu, układu nerwowego. To także ogromny potencjał do pracy z takimi schorzeniami jak depresja, nerwica, stany lękowe, zespół stresu pourazowego, bezsenność.
O tym, że warto zamienić suplementy na spacer po lesie przekonywała dr Barbara Woś z Katedry Turystyki i Rekreacji Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej.
– Taki spacer pozwala obniżyć poziom kortyzolu we krwi, wzmacnia naszą odporność. Badania pokazują, że już dwugodzinny spacer pozwala nam podwyższyć i zachować odporność przez około miesiąc. Zamiast suplementów przed zbliżającymi się problemami grypowymi możemy raz w tygodniu wyjść na dwugodzinny spacer do lasu – tłumaczy.
– Spacer w lesie jest rodzajem terapii, który bardzo nam pomaga np. wyciszyć galop myśli, który nas dopada, pomaga nam się zrelaksować po ciężkim dniu w pracy, pomaga poukładać wszystko, jeśli musimy się przygotować do ważnego spotkania. 45 – minutowy spacer w lesie pozwoli nam odpocząć, zrelaksować mozg, ale także pozwoli na gimnastykę mózgu w obszarach, których na co dzień nie używamy. Trzeba jedynie skupić się na spacerze, wędrować spokojnie, uważnie, nie rozmawiać. To przynosi efekty – mówi dr Barbara Woś.
Wszystkie wykłady w ramach Dnia Zdrowia Psychicznego można obejrzeć poniżej: