– To książka, która pokaże jak zrozumieć organizm i jak nim pokierować tak, aby pokonał kolejne granice swoich możliwości – mówi dr Anna Lukanova-Jakubowska z Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii naszej uczelni, autorka właśnie wydanej książki pt. „Fizjologia wysiłku z mojego punktu widzenia”.
Tomasz Ciecierski: Czy można powiedzieć, że Pani książka „Fizjologia wysiłku z mojego punktu widzenia” jest poradnikiem?
Dr Anna Lukanova-Jakubowska, pracownik Katedry Wychowania Fizycznego i Sportu Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, trener z wieloletnim doświadczeniem*:
Tak, jest poradnikiem, ale jest też takim ABC uprawiania jakiejkolwiek dyscypliny sportu. Jest pomocą dla osiągnięcia możliwie dobrych efektów – bez obawy o zrobienie sobie krzywdy. Chodziło mi o to, żeby czytelnik zrozumiał swój organizm, jak on funkcjonuje, jakie są zasady jego działania podczas wysiłku. To pozwoli wykorzystać w 100 procentach proces treningowy. Wtedy, kiedy rozumiemy nasz organizm, to jesteśmy w stanie „naciskać odpowiednie guziki” i osiągać ten wynik, który sobie zaplanowaliśmy. Najprościej mówiąc, o tym jest moja publikacja.
Fizjologia wysiłku to trudna tematyka. Czy da się te zagadnienia omawiać w przystępny sposób?
Taki był plan. Poradniki fizjologii wysiłku są często pisane językiem, który dosłownie odstrasza, nawet jeśli czytają to trenerzy z dużą wiedzą praktyczną. Owocuje to często tym, że nie interesują się fizjologią wysiłku, bo im się wydaje, że to za trudne. Jednak uważam, że można mówić o tym w prosty sposób.
Kto jest adresatem tej książki?
To jest książka dosłownie dla każdego, dla każdego kto zajmuje się sportem. Dzięki informacjom tu zgromadzonym zawodnik jest w stanie zrozumieć swój organizm. Wszystkim moim zawodnikom kazałam tę książkę przeczytać. Moja córka też czytała tę książkę. To jest publikacja nawet dla amatorów w każdym wieku. Wyjaśnia jak zaczynają trenować, żeby osiągnąć oczekiwane efekty i nie zrobić sobie krzywdy. Słyszałam już relacje od czytelników, że czytali po kilka razy, albo że uczą się z niej zakreślając ważniejsze fragmenty. Cel komunikatywności udało się osiągnąć, co potwierdza już czwarty dodruk książki.
Czy wdrożenie zaleceń z książki wymaga specjalistycznego sprzętu? Takiego np. jak ten na Wydziale Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii?
Książka pokazuje różne rozwiązania, niekoniecznie ze specjalistycznym sprzętem, pozwalające osiągnąć bardzo dobre efekty. Przedstawiam to jak funkcjonuje organizm, jak działa energetyka, przedstawiam dlaczego są ważne badania wydolnościowe. Pokazuję jak dojść do upragnionego celu. W każdym sporcie, w każdym wieku, w każdej sytuacji – dosłownie – i daję do tego też przykładowe plany treningowe.
*dr Anna Lukanova-Jakubowska specjalizuje się w trudnych sytuacjach, tam, gdzie wynik buduje się od zera. Sama jako zawodniczka short tracku startowała w barwach Bułgarii, zdobywając medale ME i MŚ. Jej podopiecznym był Mistrz Olimpijski Zbigniew Bródka. W latach 2015-2018 była trenerem kadry Polski w short tracku, zdobywając po raz pierwszy kwalifikację dla Polski do Igrzysk Olipmijskich na trzech możliwych dystansach. W latach 2018-2021 była trenerem kadry Turcji w short tracku. W tym kraju zbudowała short track praktycznie od podstaw i doprowadziła do udziału tureckiego zawodnika w IO, który zajął tam historyczne 6. miejsce. Obecnie pracuje jako fizjolog sportu z najlepszymi zawodnikami na całym świecie, w tym z najlepszymi piłkarzami we Francji.
