Jedno z najważniejszych wydarzeń naukowych w dziedzinie sejsmologii rotacyjnej zgromadziło na Wydziale Budownictwa i Architektury pięćdziesięciu wybitnych ekspertów z Niemiec, Włoch, Chin, Indii, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Polski. To już siódma edycja prestiżowych warsztatów organizowanych przez Międzynarodową Grupę Roboczą ds. Sejsmologii Rotacyjnej (IWGoRS).
– Uczestnicy tej konferencji spotykają się co trzy lata, by wymieniać doświadczenia, zaprezentować najnowsze osiągnięcia oraz wspólnie poszukiwać odpowiedzi na wyzwania współczesnej sejsmologii. Dlatego bardzo cieszy nas fakt, że tegoroczna edycja – po ostatnim spotkaniu w Paryżu – odbywa się właśnie w Opolu, na Wydziale Budownictwa i Architektury, który jest fundamentem naszej uczelni. To właśnie tutaj kształtowane są inżynierskie kompetencje, prowadzone badania w unikatowych laboratoriach na światowym poziomie – podkreśla prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.
– Początki sejsmologii rotacyjnej sięgają potrzeby uwzględnienia obrotowych składowych wstrząsów sejsmicznych i trzęsień ziemi, wcześniej pomijanych w tradycyjnych pomiarach. Przełomowym momentem była konferencja w Menlo Park w Kalifornii w 2007 roku, gdzie dyskutowano m.in. o problemach projektu LIGO – pomiaru fal grawitacyjnych, który napotkał trudności właśnie z powodu nieuwzględniania sejsmicznych rotacji. Z czasem, m.in. dzięki uwzględnieniu tych zjawisk, projekt Advanced LIGO odniósł spektakularny sukces. Od tamtej pory sejsmologia rotacyjna rozwinęła się jako osobna dziedzina, obejmując także pomiary obrotów elementów konstrukcyjnych i inne zastosowania. Tematyka ta pojawia się również podczas opolskiej konferencji IWGoRS 2025 w kilku wystąpieniach poświęconych falom grawitacyjnym – wyjaśnia prof. dr hab. inż. Zbigniew Zembaty z Katedry Mechaniki, Konstrukcji Budowlanych i Inżynierskich na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Opolskiej, uczestnik wszystkich sześciu wcześniejszych konferencji.
– To wielka przyjemność być tutaj w Opolu, gdzie swoje badania prowadzi mój kolega, prof. Zbigniew Zembaty. W sejsmologii zwykle mierzy się ruchy gruntu w górę i w dół oraz na boki za pomocą tak zwanych sejsmometrów, ale jest więcej ruchów, które są również aktywowane za każdym razem, gdy są to ruchy obrotowe. Jestem przewodniczącym międzynarodowej grupy roboczej ds. sejsmologii obrotowej, która zajmuje się m.in. trzęsieniami ziemi, zastosowaniami inżynieryjnymi, autonografią, sejsmologią planetarną i dlatego jest to tak ekscytujące, że jesteśmy tu w Opolu. Moje badania i wykład dotyczą instrumentu, który nazywam laserem pierścieniowym, to bardzo fascynujący instrument, w którym światło jest wysyłane wokół trójkątnej lub prostokątnej struktury w rurach z gazem, a ze względu na teorię względności, odkrytą przez Alberta Einsteina, istnieje efekt zwany efektem Sagnaca. To pozwala nam mierzyć z bardzo wysoką precyzją rotację Ziemi jako całości i jej zmiany, takich jak długość dnia, ale możemy również mierzyć ruchy obrotowe, które są wprowadzane przez trzęsienia ziemi, nawet te, które występują daleko, i to jest dla nas bardzo interesujące źródło informacji – opowiada prof. dr Heiner Igel z Ludwig Maximilian University, przewodniczący International Working Group o Rotational Seismology.






– Jest to konferencja bardzo ważna dla nas, badaczy z Politechniki Opolskiej, bo przybyły tutaj osoby, które są mocno rozpoznawalne w środowisku naukowym, między innymi profesorowie z Massachusetts Institute of Technology ze Stanów Zjednoczonych z Ludwig Maximilian University w Monachium, a także Politechniki Federalnej w Zurychu. Uczestniczyłem we wcześniejszych odsłonach konferencji na Tajwanie i w Paryżu, teraz organizujemy ją w Opolu. Podczas wystąpienia przedstawiłem wyniki swoich najnowszych badań związanych z zastosowaniem czujników prędkości rotacji w monitorowaniu stanu konstrukcji. Wykorzystałam je w swojej pracy habilitacyjnej, ale także wcześniej zbliżone badania wykorzystywałem w swojej pracy doktorskiej, które dotyczyły właśnie wykorzystywania żyroskopów w lokalizacji i szacowaniu wielkości uszkodzeń w belkach żelbetowych – opowiada dr hab. inż. Piotr Bońkowski z Katedry Mechaniki, Konstrukcji Budowlanych i Inżynierskich na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Opolskiej.