Żywność, woda, karma dla zwierząt oraz środki czystości zebrane na naszej uczelni zostały przekazane do punktu zbiórki darów dla powodzian w Lewinie Brzeskim.
– Ostatnie lata udowodniły, że społeczność Politechniki Opolskiej celująco zdaje egzamin z solidarności. Było to widać w pandemii, a także gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Cyklicznie na naszej uczelni organizujemy także akcje pomocowe na rzecz np. dziecięcego hospicjum, stąd naturalnym jest, że politechnika wspiera także osoby poszkodowane w wyniku powodzi – relacjonuje prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej, który w czwartek przekazał zebrane w ekspresowym tempie na uczelni żywność i środki chemiczne do punktu zbiórki darów dla powodzian w Lewinie Brzeskim.
– Mimo że rok akademicki rozpoczyna się w październiku, sporo naszych pracowników przebywa jeszcze na urlopach, to w krótkim czasie zebraliśmy spore ilości butelkowanej wody, żywności, środków chemicznych a także karmy dla zwierząt. Nasi pracownicy przekazali także zabawki, przytulanki dla dzieci. We wsparcie powodzian angażują się także nasi studenci – wylicza prof. Marcin Lorenc.
O tym, że ta pomoc jest pilnie potrzebna, najbardziej świadczy fakt, że spora część przedmiotów tuż po przekazaniu w punkcie, została natychmiast załadowana na wojskowy samochód, który wyruszał z pomocą dla powodzian.
Przypomnijmy, że po tym jak wylała Nysa Kłodzka, prawie cały Lewin Brzeski znalazł się pod wodą i został odcięty od świata. Sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna niż w 1997 roku, w czasie powodzi tysiąclecia. – Na uczelni będziemy nadal organizować zbiórkę dla powodzian, cykliczne przekazywać do poszczególnych sztabów zebraną żywność i chemię potrzebującym – zapowiada rektor Politechniki Opolskiej.