Pomimo pracy zdalnej, część zajęć laboratoryjnych na Politechnice Opolskiej odbywa się na komputerach w salach dydaktycznych. – To nie tylko ciekawa forma zajęć, ale również możliwość korzystania z programu, którego student w domu nie posiada – zauważa dr Anida Stanik-Besler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki.
Zdalne laboratoria to przede wszystkim ukłon w stronę studenta.
– Ze względów bezpieczeństwa związanych z pandemią COVID-19 mamy ograniczony dostęp do laboratoriów. Forma zdalna została wprowadzona już na części wydziałów i wprowadzana jest na kolejnych – każdy dziekan ma za zadanie określić, które z laboratoriów da się poprowadzić w ten sposób. Tak powinna wyglądać dydaktyka, która nie powinna nudzić studenta, jednocześnie być otwarta i dać pracownikowi możliwość lepszego kontaktu i zaprezentowania sprzętu, oprogramowania studentom – podkreśla dr Anida Stanik-Besler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki Politechniki Opolskiej.
– To nie tylko ciekawa forma zajęć, ale również możliwość korzystania z programu, którego student w domu nie posiada, np. na kierunku turystyka i rekreacja mamy programy, które dedykowane są obsłudze turystyki. Przy zdalnej nauce student nie mógł z nich korzystać. W tej chwili dajemy mu taką możliwość – dodaje pani rektor.
Co ważne, to po stronie politechniki jest wymagana odpowiednia prędkość łącza internetowego, student nie musi się o to martwić.
Zdalny pulpit
I tak, studenci mają zdalny dostęp do komputerów będących na Wydziale Ekonomii i Zarządzania. – Prowadzący zajęcia również ma stały i bezpośredni dostęp ze swojego komputera do pulpitów wszystkich komputerów, na których pracują studenci. Połączenie to pozwala na dwukierunkową interakcję. Zajęcia prowadzone w tej formie powodują, że studenci mogą korzystać z zasobów programowych uczelni nawet podczas zajęć zdalnych i mają stworzone warunki studiowania bardzo zbliżone do tych, jakie znamy sprzed pandemii – tłumaczy dr inż. Przemysław Misiurski z Katedry Zarządzania Przedsiębiorstwem, e-Biznesu i Gospodarki Elektronicznej, który w trakcie swoich zajęć prowadzonych z wykorzystaniem zdalnego pulpitu korzysta m. in. z takich programów jak ADONIS, Fakir oraz z systemu klasy ERP Optima Firmy Comarch. ADONIS to narzędzie do wspierania zarządzania procesami biznesowymi, Fakir natomiast to program do pełnej obsługi księgowej w przedsiębiorstwach, a Optima to jeden z najpopularniejszych programów klasy ERP.
– Pomimo trudności, jakie stwarza sytuacja związana z panującą pandemią, dzięki takim inicjatywom, studenci naszego wydziału mają możliwość brać udział w praktycznych ćwiczeniach laboratoryjnych na których wykorzystują najnowszej klasy systemy wspomagające zarządzanie przedsiębiorstwem – podsumowuje dr inż. Marzena Szewczuk-Stępień, dziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania.
Zdalne „laborki”
Natomiast na Wydziale Mechanicznym jeszcze w semestrze zimowym przygotowano siedem zdalnych stanowisk laboratoryjnych, które obejmują tematykę przedmiotu: techniki pomiarowe i diagnostyka w mechatronice.
– Na każdym ze stanowisk studenci wykonują ćwiczenia, „tzw. laborki” ze swojego komputera w domu. Za pomocą specjalnie przygotowanego do tego zadania interfejsu HMI (ang. Human-Machine Interface) sterują urządzeniami zainstalowanymi na stanowiskach, które w rzeczywistości znajdują się w Katedrze Pojazdów. Swoje działania studenci obserwują na obrazie z kamery, a kolejność działań podpowiada im instrukcja – osobna do każdego ćwiczenia. Wszystko to razem czyli HMI, instrukcja, obraz z kamery oraz podpowiedzi obsługi zgrupowane jest w jednym miejscu i wyświetlane studentowi w panelu sterowania stanowiskiem podczas ćwiczenia laboratoryjnego. W efekcie tego student wykonuje w zwykły sposób ćwiczenie i tylko z tą różnicą, że za pomocą łącza internetowego – tłumaczy prof. Sebastian Brol z Katedry Pojazdów Wydziału Mechanicznego.
– Obecnie zdalne laboratorium rozrasta się dwukrotnie, jednocześnie trwają przenosiny do innego pomieszczenia powiązane ze znacznymi modyfikacjami sieci informatycznej oraz rozszerzeniem oprzyrządowania elektrycznego. Stanowiska są montowane w specjalnie do tego celu zaprojektowanej szafie. Każde stanowisko ma swój „box”, po to, aby nie wpływało na pracę pozostałych i nie „przeszkadzało” w pomiarach – dodaje prof. Sebastian Brol.
Wystarczy dostęp do internetu
– Wystarczy dostęp do internetu, a za pomocą zdalnego pulpitu można łączyć się z oprogramowaniem z dowolnego komputera. Wszystko to jest możliwe dzięki klastrowi wirtualizacyjnemu. Te rozwiązania szczególnie przydatne są w wykorzystaniu oprogramowania klasy ERP – iScala oraz MonZa Edu, które jest narzędziem wspomagającym podejmowanie decyzji managerskich w obszarze optymalizacji zapasów. W przypadku, gdy nie ma możliwości zwirtualizowania oprogramowania, wydział umożliwia studentom logowanie do komputerów w salach laboratoryjnych za pomocą wydziałowego portalu pracy zdalnej – tłumaczy dr inż. Dominika Jagoda-Sobalak, prodziekan ds. organizacyjnych Wydziału Inżynierii Produkcji i Logistyki.
Z kolei studenci pierwszego roku w ramach laboratorium z przedmiotu geometria i grafika inżynierska zdalnie uczą się obsługi programu AutoCAD.
– Uczelnia udostępnia platformę elearningową, na której korzystając z udostępniania ekranu można przeprowadzić kolokwium zaliczeniowe. Podczas pracy z programem AutoCAD prowadzący może obserwować całą grupę i udzielać wskazówek i porad. To potężne narzędzie daje na prawdę wiele możliwości – zauważa mgr inż. Mirosław Lasar z Katedry Informatyki Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki, na którym również działają zdalne laboratoria.