„Chciałam się nauczyć czegoś nowego”, „warto wziąć udział”, „wykłady były bardzo ciekawe”, „namówił mnie kolega i miał rację, że tu jest fajnie”, „na pewno zapiszę się na kolejne zajęcia” – mówili uczestnicy Dziecięcej Politechniki Opolskiej, którzy w sobotę odebrali dyplomy. W siedemnastej już edycji zajęć wzięło udział ponad 220 dzieci.
– W sobotę zakończyliśmy siedemnastą edycję Dziecięcej Politechniki Opolskiej. Ponad 220 uczestników odebrało dyplomy, wielu z nich ma dyplomy poprzednich edycji, co potwierdza, że przygotowana oferta zajęć jest dla nich bardzo ciekawa. Spora grupa już zadeklarowała udział w kolejnej edycji, z niektórymi zobaczymy się już w ramach Młodzieżowej Politechniki Opolskiej – informuje prof. dr hab. inż. Tomasz Boczar, prorektor ds. administracyjnych Politechniki Opolskiej.
– Zajęcia odbywały się przez sześć miesięcy w jedną sobotę miesiąca. Każdy wykład był powiązany z konkretnym wydziałem naszej uczelni, np. był wykład z mechaniki, ze sportu. Wykład kończący edycję zajęć był bardzo widowiskowy i dotyczył ciekłego azotu – wylicza Małgorzata Baldysz, organizatorka Dziecięcej Politechniki Opolskiej.
– Kolega mi polecił zajęcia tutaj. Zapisałem się, żeby spróbować. Fajnie było, bardzo lubię takie tematy, ciekawy był np. o samochodach i innych pojazdach. Zapiszę się na kolejną edycję – mówi Kacper Baka. – Kuzynka i koleżanka mnie namówiły. Powiedziały, że warto spróbować, bo są ciekawe zajęcia. Najbardziej spodobał mi się wykład o sporcie – relacjonuje Sonia. – Jestem pierwszy raz. Było fajnie i ciekawie – dodaje Eliza.
– Chciałam zobaczyć coś nowego, nauczyć się nowych rzeczy. Było super. Polecam te zajęcia. Warto wziąć udział – mówi Natalia Giewanowicz.
Iga Walczok już po raz drugi odebrała dyplom Dziecięcej Politechniki Opolskiej. -Zawsze na początek i koniec przychodzi rektor i nas wita, potem wręcza dyplomy, jest bardzo fajnie. Mogłam się dużo dowiedzieć. Lubię się uczyć. Zapraszam wszystkich na Politechnikę Opolską – uśmiecha się Iga Walczok.








